OPPO PM-1 znowu otrzymały najwyższe noty!

OPPO PM-1 znowu otrzymały najwyższe noty!

OPPO PM-1 znowu otrzymały najwyższe noty! 150 150 OPPOdigital.pl

Słuchawki OPPO PM-1 znowu otrzymały najwyższe noty! Słuchawki planarne OPPO PM-1 zdobywają coraz wyższe uznanie wśród specjalistów. Tym razem słuchawki testował znany portal Secrets of Home Theather and High Fidelity.

Wprowadzenie

OPPO, znane z wysokiej klasy uniwersalnych odtwarzaczy, postanowiło wkroczyć na zgoła odmienny teren: rynek słuchawek. Ich pierwszy, właśnie wydany model, to OPPO PM-1. Są to słuchawki nauszne wykorzystujące technologię planarną. W czasach gdy każdy producent ma w swoim portfolio jakiś rodzaj słuchawek, jedynie kilku z nich wyróżnia się z tłumu. Wygląda na to, że OPPO dołączy do tej grupy.

 

 

PM-1 okazały się ekstremalnie wygodne, ważąc mniej niż 450g, dźwięk w ich wykonaniu był spektakularny, wymagając bardzo mało mocy do prawidłowego wysterowania. Na czas przybył do mnie również nowy w pełni zbalansowany wzmacniacz słuchawkowy HA-1, dzięki czemu mogłem posłuchać go z PM-1. Dzięki pracy w czystej klasie A, wzmacniacz sprawił, że PM-1 zagrały cudownie. Testy ukazały, że PM-1 są w stanie odzwierciedlić najdrobniejsze szczegóły nagrania. OPPO weszło na arenę słuchawek jako zwycięzca.

Obejrzyj nagranie, aby zobaczyć opis niektórych funkcji

 

Wprowadzenie do recenzji słuchawek planarnych OPPO PM-1

OPPO jest marką, którą bardzo dobrze zna każdy miłośnik sprzętu audio / wideo, a liczba postów na forach na temat ich fantastycznych odtwarzaczy Blu-ray(oficjalnie są to odtwarzacze uniwersalne, ponieważ odtwarzają one prawdopodobnie każdy istniejący kodek audio / video utrzymując przy tym ekstremalnie niski poziom zakłóceń)ilustruje ogromne zainteresowanie.

BDP-105 jest ich najnowszym modelem i może być łatwo przekształcony w serwer muzyczny oraz filmowy, wystarczy podłączyć dysk USB na panelu tylnym. Tak również zrobiłem dla wszystkich 3 używanych przeze mnie w testach 105-tek, przechowując 83GB muzyki (w tym wysokiej rozdzielczości 24bit/192kHz), na moim 2TB dysku. Piękno tego rozwiązania tkwi w prostocie – wystarczy prawidłowo ponazywać albumy lub tytuły utworów (jeśli nie mają nazwy) używając w tym celu komputera, a nazwy wyświetlą się na iPadzie(aplikacja dostępna jest w bibliotece iTunes).Dotknij nazwę albumu, a wyświetli się lista utworów, o nazwach które im przypisałeś. Dotknij nazwy utworu, a zacznie się jego odtwarzanie(wraz z resztą albumu).

Więc, co zrobić, gdy osiągnęło się apogeum możliwości w swoich uniwersalnych odtwarzaczach? Oczywiście, wprowadzić do sprzedaży jakieś słuchawki. W rezultacie powstały słuchawki planarne OPPO PM-1. Ważą one poniżej 450g, a ich pokryte owczą skórą nauszniki zapewniają niewiarygodną wygodę, również podczas długich sesji odsłuchowych. Po prostu bardzo dobrze leżą na głowie. Czytaj dalej, aby zobaczyć, co o nich myślę.

 

Konstrukcja, użytkowanie, testy odsłuchowe oraz ocena

W przetworniku planarnym przewodnik jest nadrukowany przy użyciu przewodzącego prąd tuszu na powierzchnię membrany, na wzór spirali. Przypomina to tradycyjną cewkę stożkową, jednak jest płaskie w odróżnieniu od cewki nawiniętej na cylindryczny rdzeń.  Do każdego końca nadrukowanej cewki podłączone są przewody, które łączą się z gniazdami wejściowymi jack 2.5mm w słuchawkach.  Do słuchawek dołączono 2 kable słuchawkowe, oba zakończone wtyczkami jack 2.5mm od strony słuchawek. Z drugiej strony jeden z kabli zakończony jest wtyczką jack3,5 mm przeznaczony do połączenia z urządzeniami przenośnymi, drugi zakończony jest wtyczką jack 6,35 mm, przeznaczony do podłączenia z wzmacniaczami słuchawkowymi.

Owalna membrana przetwornika w PM-1 ma powierzchnię około 46cm2. Natomiast cewka nadrukowana jest po obu stronach, co zwiększa skuteczność słuchawek. Faktycznie, PM-1 grają z satysfakcjonującym mnie poziomem głośności, używając o wiele mniej mocy niż inne słuchawki.

Poniżej możecie zobaczyć zbliżenie na pady słuchawek pokryte jagnięcą skórą. Skóra na bokach padów jest perforowana. Zapewnia to odpowiednią cyrkulację powietrza i sprawia, że twoje uszy się nie spocą. Pady są bardzo miękkie, co w połączeniu z niewielką masą (PM-1 ważą 395 g) czyni słuchawki niezwykle komfortowymi. Co ważne – nie miałem żadnych bólów głowy, które zazwyczaj mi się przytrafiają po dłuższych sesjach odsłuchowych ze słuchawkami na uszach.

 

 

Pudełko do przechowywania słuchawek wykonane zostało z MDF-u, pokryte ciemnym wiśniowym fornirem oraz wykończone na wysoki połysk.

 

 

Wciśnięcie przycisku na pudełku  pozwala na otworzenie szkatułki  i voila! Znajdujące się na dole, małe czarne opakowanie zawiera kabel z końcówką 6,35 mm. Drugi kabel z końcówką 3,5 mm (np. do telefonu) oraz drugi komplet padów mieszczą się w jeansowym pokrowcu służącym do przenoszenia słuchawek. Po podłączeniu do słuchawek kabla 3,5 mm i zwinięciu go, w dalszym ciągu byłem w stanie schować słuchawki do drewnianej szkatułki. Niewiele słuchawek ma możliwość przechowywania ich w pudełku z podłączonym kablem. Możesz także użyć sprzedawanego oddzielnie stojaka, jednak ja wolę przechowywać moje słuchawki z dala od kurzu, więc chowam je do szkatułki na czas mojej nieobecności.

 

 

Przetestowałem PM-1 podłączając je do mojego iPoda oraz wzmacniacza słuchawkowego HiFiMAN EF5 wraz z zasilaczem DY-1. Połączenie iPoda z wzmacniaczem odbywało się za pomocą analogowego kabla RCA stereo. Słuchawki OPPO przetestowałem również z wyjściem słuchawkowym odtwarzacza OPPO BDP-105. Odtwarzacz skonfigurowałem w taki sposób, aby odtwarzał pliki z mojego dysku 2TB podłączonego pod jedno z wejść USB. Na dysku tym znajduje się cała moja muzyka, włączając w to pliki 24/192. Wyjście słuchawkowe w BDP-105 jest napędzane przez przetwornik Sabre 32 DAC oraz dwa bardzo wysokiej jakości wzmacniacze operacyjne.

Nauszniki słuchawek perfekcyjnie układają się wokół moich uszu (warto zwrócić uwagę na to, że pady, tak samo jak uszy mają owalny kształt ), a jagnięca skóra jest bardzo miękka. Pokochasz ten komfort.

Dźwięk płynący ze słuchawek PM-1 był tym, do czego przyzwyczaiły mnie najlepsze słuchawki planarne. Był po prostu fenomenalny! Kompletnie pozbawiony zniekształceń, niezależnie od poziomu głośności.

PM-1 grają bardzo neutralnie. Słuchawki tak samo jak kolumny głośnikowe – z wierzchu mogą wyglądać bardzo podobnie, mieć taką samą ilość przetworników, lecz każdy model kolumny brzmi inaczej. Słuchawki także mają swój specyficzny dźwięk. Podobały mi się niedawno recenzowane słuchawki Audeze LCD-X, które mają lekko podkreśloną średnicę.PM-1 są bardziej neutralne, ich prezentacja również mi się podoba. Nie słuchałem jeszcze słuchawek planarnych HiFiMAN’a, lecz sprawdzę je w niedalekiej przyszłości. Jestem pewny, że będą grały inaczej niż Audeze czy OPPO. Trzeba jednak mieć na uwadze, że różnice nie są wielkie. Są subtelne, ale zauważalne.

Spędziłem ładnych parę godzin słuchając na PM-1 muzyki pop oraz klasycznej. Niezależnie od gatunku, dźwięk był nieskazitelny i nawet najdrobniejsze niuanse były słyszalny. Np. głęboki bas brzmi fantastycznie na słuchawkach pokroju OPPO PM-1, membrana porusza się jedynie o 1 do 2mm, więc nie ma tutaj mowy o żadnych zniekształceniach. Jedynym sposobem w jaki byłem w stanie obejść ten problem słuchając kolumn głośnikowych było użycie trzech 18 calowych subwooferów, każdy z nich przyjmował wtedy zaledwie ok. 20% swojej mocy nominalnej. Jedynie to sprawiało, że zniekształcenia były znikome.

 

 

Przetestowałem również wyjście słuchawkowe w odtwarzaczu OPPO BDP-105, a za pomocą aplikacji na iPada wybierałem muzykę odtwarzaną przez OPPO z mojego dysku twardego.

 

 

Poniżej znajdują się wykresy zniekształceń dla częstotliwości 1 kHz, 10 kHz oraz 20 kHz. Umiejscowiłem koniec mikrofonu ok. 1 cm od środka wnętrza jednej ze słuchawek. Nie zamknąłem szczelnie słuchawek do testów, a więc zmierzone wartości  SPL były prawdopodobnie o 5 do 10 dB niższe niż w przypadku gdy miałbyś słuchawki na uszach.

Przy częstotliwości 1 kHz, zniekształcenia wynosiły jedynie 0.5%, z widoczną drugą harmoniczną oraz ledwie zauważalną trzecią.

 

 

Przy częstotliwości 10 kHz, zniekształcenia spadły do poziomu0.2%, wszystkie 3 harmoniczne były bardzo małe.

 

 

Przy częstotliwości 20 kHz, zniekształcenia wynosiły bardzo niskie 0.2%.

 

 

W czasie pisania tej recenzji w moim domu pojawił się nowy, w pełni zbalansowany wzmacniacz słuchawkowy – OPPO HA-1 (wraz z opcjonalnym stojakiem na słuchawki). Miałem więc okazję go posłuchać przed opublikowaniem tej recenzji. Ma on wbudowany przetwornik DAC (ten sam układ SABRE DAC, który znajduje się w odtwarzaczu OPPO BDP-105) i jest w stanie zdekodować sygnał PCM o wartości maksymalnej 24bit/384kHzoraz sygnał DSD64 i DSD128. Jest on więc w pełni kompatybilny z najnowszymi standardami muzyki wysokiej rozdzielczości. Wzmacniacz pracuje w czystej klasie A.

Dźwięk był jedwabiście gładki i miał wielki zapas mocy, co sprawiło że, aby osiągnąć satysfakcjonujący mnie poziom głośności musiałem ustawić pokrętło głośności maksymalnie na godz. 11. Na początku używałem kabla 6,35 mm, który jest dostarczany wraz z słuchawkami. Później OPPO dosłało mi opcjonalny kabel do PM-1, czyli 3 metrowy zbalansowany kabel wykonany w technologii miedzi beztlenowej o strukturze pojedynczego kryształu.

Poniżej możecie zobaczyć porównanie standardowego kabla z końcówką 6,35 mm z końcówką zbalansowaną. Ze wzmacniaczem zbalansowanym ujemne piny wyjściowe obu kanałów są oddzielne i nie są one uziemione. Dla porównania, wzmacniacze nie-zbalansowane, mają jeden pin ujemny wspólny dla obu kanałów, podłączony do uziemienia.  Używając wtyczki zbalansowanej, dla każdego kanału wykorzystujemy oba piny (+ oraz  –)  zbalansowanego wzmacniacza słuchawkowego, który dostarcza podwojoną wartość napięcia w porównaniu do konfiguracji nie-zbalansowanej.

 

 

Gdy używałem kabla zbalansowanego, aby uzyskać mniej więcej tą samą głośność jak na kablu 6,35mm „na godzinie 11”, musiałem ustawić pokrętło głośności „na godzinę 9”. Zdecydowanie polecam dokupienie opcjonalnego zbalansowanego kabla jeśli chcecie wykorzystać pełen potencjał połączenia PM-1 z wzmacniaczem HA-1. Niedługo możecie się spodziewać pełnej recenzji wzmacniacza HA-1. Zwróćcie uwagę na te fajne wskaźniki VU wyświetlane na ekranie. OPPO daje możliwość wyboru wyświetlanej na ekranie treści, w tym wskaźnika VU oraz wykresu słupkowego widma dźwięku. Ma on naprawdę wszystko , czego można byłoby oczekiwać.

 

 

Konsumencki sprzęt audio kontynuuje swój romans ze słuchawkami. Jest wiele słuchawek w podobnym przedziale cenowym. Gdy tylko przekroczysz magiczną granicę kilku tysięcy złotych, masz do dyspozycji coś, co nazywam „Ultra Słuchawkami”. W tej kategorii nie słyszałem jeszcze, żeby którekolwiek z słuchawek grały źle. Każde z nich ukazują muzykę w inny sposób. Patrząc na cenę PM-1, nie można powiedzieć, że jest to od taki sobie zakup. Jeśli jednak jesteś prawdziwym wielbicielem muzyki i lubisz doświadczenia odsłuchowe jakie dają słuchawki, OPPO PM-1 mogą okazać się ważną i wartościową inwestycją. Gratulacje dla OPPO, udało wam się za pierwszym razem!

 

Ocena słuchawek OPPO PM-1:

Wygląd:                                          

Jakość wykonania:      

Komfort:                            

Jakość dźwięku:         

Wartość:                               

« powrót