Recenzja audiofilskiego odtwarzacza 4K UHD Blu-ray OPPO UDP-205 w hometheaterreview.com

Recenzja audiofilskiego odtwarzacza 4K UHD Blu-ray OPPO UDP-205 w hometheaterreview.com

Recenzja audiofilskiego odtwarzacza 4K UHD Blu-ray OPPO UDP-205 w hometheaterreview.com 768 768 OPPOdigital.pl

Dennis Burger w swojej recenzji postanowił bliżej skupić się na tym co w UDP-205 najważniejsze – otóż na fakcie że jest to produkt skierowany do audiofili, a nie tylko uniwersalny odtwarzacz 4k UHD Blu-ray.

W poniższej recenzji nie testujemy odtwarzacza 4K UHD Blu-ray. Oczywiście mam świadomość jak brzmi tytuł: „Recenzja audiofilskiego odtwarzacza 4K UHD Blu-ray OPPO UDP-205”, jednak nie podchodzę do tego w ten sposób. Zamiast dokonania oceny OPPO UDP-205 jako odtwarzacza 4K z audiofilskimi ulepszeniami, traktuję go raczej jako wysokiej klasy odtwarzacz muzyki/centrum zarządzania mediami/DAC/przedwzmacniacz, który przy okazji ma wbudowane wszystkie najnowsze dostępne funkcje wideo.

Mówiąc o „najnowszych dostępnych funkcjach wideo” mam na myśli, że UDP-205 skonstruowane jest na tych samych podstawach co UDP-203, którego recenzję pisaliśmy parę miesięcy temu. Oba odtwarzacze mają sporo wspólnego z poprzednią generacją uniwersalnych urządzeń OPPO, jednak mają kilka znaczących różnic. Najbardziej zauważalny jest brak usług strumieniowych jak Netflix czy YouTube. Nie jest to wielka strata, biorąc pod uwagę, że większość z nas prawdopodobnie i tak korzysta z dedykowanych urządzeń do tego typu usług. Kolejną jest brak wejścia MHL/HDMI z przodu obudowy, nad czym ubolewam gdyż swego czasu korzystałem z tego wejścia na BDP-103 do podłączenia przystawki MHL Roku Stick.

Mimo wszystko, trudno nie docenić funkcjonalności która sprawia, że OPPO to OPPO: Dwa wyjścia HDMI (chociaż w tym przypadku jedno z nich jest HDMI 2.0 a drugie dedykowanym HDMI 1.4 tylko pod audio, w razie gdybyś musiał podłączyć obraz bezpośrednio do swojego wyświetlacza a dźwięk do odbiornika, który nie wspiera HDMI 2.0), zaawansowane możliwości przetwarzania obrazu (w tym upskalowanie, HDR, Dolby Vision, ulepszenia przestrzeni barwowej i głębii koloru), funkcje przesuwania napisów dla tych z nas, którzy posiadają projektory o stałej wysokości wyświetlania oraz wiele innych ulepszeń, które są ci już pewnie znane.

Tak jak w poprzednich generacjach, najwięcej różnic między UDP-205 a UDP-203 tyczy się dźwięku, i jest ich całkiem sporo. W przeciwieństwie do układu AKM AK4458VN DAC w UDP-203, UDP-203 wykorzystuje dwa układy ESS ES9038PRO SABRE DAC – jeden obsługuje 7.1-kanałowe wyjścia analogowe audio, zaś drugi dedykowane wyjścia stereo, które bazują na całkiem osobnym obwodzie do wyjść XLR. Odtwarzacz może również pochwalić się wysokim taktowaniem HDMI, wyspecjalizowanym systemem redukcji jitter, toroidalnym transformatorem zasilającym i asynchronicznym wejściem USB DAC, wspierającym PCM do 786 kHz i DSD512. DAC USB wspiera tylko stereo audio, i wyprowadza dźwięk bezpośrednio do dedykowanych wyjść (brak wyjścia HDMI czy zarządzania basem). Ponadto UDP-205 może też korzystać z materiałów cyfrowych zapisanych na dyskach zewnętrznych dzięki dwóm portom USB 3.0 z tyłu i jednemu 2.0 z przodu, jak również z urządzeń podłączonych do sieci domowej- wsparcie dla AIFF, WAV, ALAC, APE, FLAC a nawet wielokanałowych DSD. Każde z tych wejść, oraz dodatkowe cyfrowe optyczne i koaksjalne (które mogą odbierać Dolby Digital, DTS, AAC i dwu-kanałowe PCM do 192 kHz) , może być wypuszczone w dowolny sposób.

Ponadto UDP-205 posiada ulepszone wyjście słuchawkowe jack podłączone bezpośrednio do jednego z układów Sabre, z lepsza specyfikacją mocy wyjściowej niż poprzednia generacja urządzeń, jak np. w BDP-105.

Wszystko to w odzwierciedlone jest też w różnicach zewnętrznych pomiędzy oboma odtwarzaczami. UDP-205, mierzący 12,3 cm wysokości, jest o całe 4,4 cm wyższy od UDP-203. Przy wadze 10 kg, jest o całe 5,7 kg cięższy od UDP-203 ważącego 4,3 kg.

Podłączenie do systemu

Przepuszczenie UDP-205 przez wszystkie możliwe tryby czy sposoby podłączeń byłoby zadaniem nierozsądnym, jednak postarałem się sprawdzić kilka sposobów, żeby przetestować go w paru najbardziej prawdopodobnych scenariuszach.

Rozpocząłem od połączenia ( a właściwie „połączeń”) ze zintegrowanym wzmacniaczem stereo Classé Sigma 2200i. Ze wszystkich zintegrowanych wzmacniaczy do jakich mam dostęp w redakcji, wybrałem ten z racji jego funkcji direct-digital. W skrócie – 2200i eliminuje konieczność konwersji cyfrowej do analogowej na wyjściach DSP (chociaż w drugą stronę, tj. analogowej do cyfrowej, na wejściach analogowych już tak). Dzięki temu jest tak neutralny i wolny od zabarwień jak żadne z urządzeń o których słyszałem w ostatnim czasie, a do tego wspiera wejścia HDMI, dając mi możliwość przetestowania wejścia DAC UDP-205 w możliwie kontrolowany sposób. Podłączyłem oba urządzenia kablami HDMI (z wyjściem ustawionym na bitstream, oprócz momentu gdy słuchałem SACD), XLR i robionymi na zamówienie kablami RCA z dedykowanych wyjść stereo oraz prawego i lewego kanału z wyjść 7.1. Wykorzystane głośniki to Paradigm Studio 100 połączone przewodami głośnikowymi Kimber Kable 12TC.

Następnie tymczasowo wprowadziłem odtwarzacz do systemu kina domowego w sypialni przez odbiornik Anthem MRX 720 do starego telewizora plazmowego Samsung 1080p, głównie w celu sprawdzenia możliwości konwersji HDR do SDR i kilku testów różnic w odsłuchu układów DAC z UDP-205 i i DAC z Anthem.

Potem podłączyłem go do głównego systemu kina domowego- przedwzmacniacza Acurus ACT 4 (do którego aktualnie pisze recenzję) przez wyjście HDMI audio, jak również przez dedykowane wyjście stereo i analogowe wyjścia 7.1, z głównym wyjściem HDMI podłączonym bezpośrednio do One Control Box mojego Ultra HD TV Samsung JS9500. W tym układzie wykorzystane głośniki to para GoldenEar Triton One, para Triton Seven, SuperCenter XL , dwa Sub12 Paradigm Studio oraz płaski subwoofer Sunfire SRS-210R SYS SubRosa.

Sterowanie zapewniłem sobie przez połączenie Ethernet, wraz z Control4. Odtwarzacz wspiera również złącze RS-232, dwa porty trigger, oraz odbiornik podczerwieni.

Działanie

Podkreślam, ta recenzja nie dotyczy osiągów wideo w UDP-205. Pod tym kątem sprawdziłem urządzenie na tyle, by móc powiedzieć że w niczym nie różni się od UDP-203. Może tylko poza tym, że nie spotkałem się z wcześniej zauważonymi problemami z HDMI handshake w UDP-203. Jeśli bardziej interesują cię osiągi wideo, to zapraszam do recenzji powyższego odtwarzacza.

Swoje testy rozpocząłem od podłączenia się do wejścia USB DAC i strumieniowym przesłaniu „Over the Hills and Far Away” z repertuaru Led Zeppelin z pobranych utworów 96/24 z albumu „Houses: Holy Deluxe Edition”. Pierwsze wrażenie dało mi ogromną dawkę szczegółów, nadzwyczajną neutralność i słyszalny brak zabarwień. Dźwięki gitary akustycznej na wstępie miały ogromną precyzję, oraz słyszalne oddzielenie 12 strun gitar słyszalne od 0:25 było poza zarzutem.

Makro i mikro dynamika były wyjątkowo dobrze wykonane, a soczyste warstwy instrumentów po pierwszym wersie nigdy nie zmętniały w najmniejszym stopniu, jak to możliwe z niektórymi DAC. Odsłuch na UDP-205 był wyśmienity pod każdym względem .

Podłączyłem też bezpośrednio kabel USB do Sigma 2200i i byłem w stanie przełączać tam i z powrotem między nimi w komputerze, jednak nie zauważyłem różnic tonalnych czy dynamicznych pomiędzy oboma urządzeniami. Wiele nam to mówi, biorąc pod uwagę znaczącą różnicę w cenie pomiędzy wzmacniaczem ze zintegrowanym wejściem direct-digital a „uniwersalnym odtwarzaczem płyt”!

Następnie ten sam album odsłuchałem w oryginalnym wydaniu na płycie CD i sprawdziłem różnice pomiędzy 44.1/16 a 96/42. Co zaraz powiem na pewno wygeneruje kilka nieprzychylnych komentarzy, ale trudno: coraz częściej zauważam, że im lepszy jest DAC i jego implementacja, tym mniejsza jest różnica między jakością CD a materiałami wysokiej rozdzielczości (o ile pochodzą z tego samego nagrania studyjnego). Tutaj też się to potwierdziło. Szczerze, doszedłem do wniosku, że dźwięk z OPPO UDP-205 jest na najwyższym poziomie i to co sprawdziło się przez USB DAC, sprawdziło się również z płyt CD. Określiłbym go jako dźwięk nie zabarwiony, nie skrępowany i tak neutralny jak to tylko możliwe.

Pozwoliłem sobie również na przetestowanie wyjścia słuchawkowego, porównując je bezpośrednio z tym w Classé 2200i i Peachtree Audio nova220SE. Wyjście w OPPO okazało się o krok lepsze od Classé 2200i, przynajmniej względem „kopa” i dynamiki przy odsłuchu na magnetycznych słuchawkach planarnych Audeze LCD-2. Szczegółowość i poziom szumów własnych były porównywalne, zwłaszcza na moim ulubionej ścieżce dźwiękowej z „Gwiezdnych Wojen” Johna Williamsa z 1990 roku. cieżka została nagrana wraz z orkiestrą symfoniczną Skywalker Symphony, w studiu Skywalker Sound i dostarcza jednych z najlepszych koncertowych melodii z oryginalnej trylogii filmowej.

Na utworze #7 „The Asteroid Field” z „The Empire Strikes Back”, dosyć widoczne było, że Classé i OPPO są bardzo zbliżone w kwestii szczegółowości i transparentności, jednak ten pierwszy nie radził sobie z dynamicznymi szczytami i uderzeniami tak dobrze jak UDP-205. W tym względzie oba urządzenia zostały przewyższone przez wzmacniacz Peachtree, co jednak nie jest dużym zaskoczeniem, a nova220SE nie osiągnęła podobnego poziomu przestrzeni co wyjście słuchawkowe OPPO.

Wracając do moich systemów kina domowego( przypominam, jeden na odbiorniku Anthem MRX 720, a drugi na przedwzmacniaczu Acurus ACT 4 ), moje doświadczenia były bardzo podobne do powyższych. Słuchałem wielu tych samych utworów w obu pomieszczeniach, więc zamiast opisywać je osobno po prostu opowiem o moich ogólnych wrażeniach z odsłuchu, z podziałem na wyjścia analogowe (a więc z wykorzystaniem dekodowania i filtrowania cyfrowego do analogowego w UDP-205) i HDMI z wyjściem ustawionym na bitstream (a więc oddając w ręce Anthema/Acurusa te zadania).
W obu ustawieniach, połączenie analogowe skutkowało trochę przestronniejszą sceną dźwięku (z odrobiną więcej miejsca pomiędzy nutami a instrumentami), gładszą, dokładniejszą i bardziej zaakcentowaną w wyższych partiach (około 5-10 kHz), ale również odrobine mniej dynamiczną. Różnice te były najbardziej zauważalne na utworze „Song for George” z albumu „Ah Via Musicom” Erica Johnsona, zwłaszcza na wydaniu z zaawansowaną rozdzielczością stereo. Na wyjściu analogowym ( czyli korzystając z filtrowania i dekodowania z OPPO), harmonika która nadaje pikanterii utworowi zdecydowanie przebiła się do pokoju, a praca palców na strunach gitary była precyzyjna i dobrze zaakcentowana. Przez łącze HDMI ścieżka dawała trochę więcej uderzeń, jednak była również trochę bardziej „uprzejma” – z braku lepszego słowa.

Ostatecznie więc wszystko sprowadza się do subiektywnych preferencji. Po przesłuchaniu UDP-205, jedni opiszą doznania jako „bardzo dokładne” i będą mieli na myśli najlepszy z komplementów. Inni mogą skłaniać się bardziej ku określeniu „analityczne”, bo po prostu wolą trochę inne brzmienie.

Niestety nie mam tu w tej chwili OPPO-203, żeby bezpośrednio porównać wyjścia analogowe obu urządzeń. Mam jednak starszy BDP-103, więc skorzystałem z niego i różnice były zauważalne.
Przy okazji mogłem też zrobić dokładniejsze porównanie brzmienia płyt SACD, bo ani Anthem ani Acurus nie dekodują DSD.

Z utworu „Monkey Man” z wydania SACD albumu „Let it Bleed” Rolling Stonesów z 2002 roku, UDP-205 zdecydowanie wydobył więcej detali, zwłaszcza przy fragmentach perkusyjnych i klawiszowych. Jeśli chodzi o BDP-103, to cóż, było trochę bardziej Rock and Rollowo… Trochę gładziej i spokojniej w wyższych partiach, ale również cieplej i z mocniejszym pazurem.

Z drugiej strony, w albumie Milesa Davisa „Kind of Blue”, zdecydowanie bardziej podobała mi się precyzja i szczegółowość UDP-205 – lepsza przestrzeń i atmosfera wydobyta z nagrania i sposób w jaki perkusja przecinała powietrze.

Nie mam tutaj jedynej właściwej odpowiedzi. UDP-205 spełnia wszystkie pokładane w nim nadzieje, podczas gdy BDP-103 dodaje trochę własnego składnika „X”.

Uwagi

Sądząc wyłącznie fakty, mało jest rzeczy do których można się przyczepić w UDP-205. Chciałbym żeby wyświetlacz frontowy dawał dostęp do większej ilości ustawień, podobnie jak to ma się w przypadku innych odbiorników. Byłoby to dobrodziejstwem dla użytkowników, którzy chcą używać 205 wyłącznie jako dwukanałowego przedwzmacniacza / odtwarzacza / wzmacniacza słuchawkowego / urządzenie do strumieniowania mediów. W chwili obecnej musisz jednak podłączyć urządzenie do ekranu przynajmniej jeden raz.

W porównaniu z poprzednim audiofilskim odtwarzaczem OPPO BDP-105, jest trochę więcej do ponarzekania. Jak wspomniałem powyżej, UDP-205 brakuje frontowego wejścia MHL HDMI. Z tego powodu zamiast dwóch wejść HDMI mamy jedno, które jednak ogranicza nasze użytkowanie, jeżeli np. w obecnej chwili do swojego BDP-105 masz obecnie podłączony jednocześnie tuner TV satelitarnej i konsolę do gier.

Konkurencja i porównanie

W chwili obecnej OPPO UDP-205 jest jedynym dostępnym na rynku audiofilskim uniwersalnym odtwarzaczem 4k UHD Blu-ray, opartym o platformę MediaTek MT8581. Jak to się zwykle odbywa, prawdopodobnie za jakiś czas zobaczymy podobne urządzenia w ofercie innych producentów, jak np. Cambridge, jednak na tą chwilę rozsądny wybór leży gdzieś pomiędzy UDP-203 a UDP-205.

Podsumowanie

Dużo opowiedziałem o UDP-205 w kwestii porównania z innymi odtwarzaczami i DACami. Nie mówiłem za to o tym do kogo tak naprawdę ten odtwarzacz jest kierowany. Nie jest to odtwarzacz dla zwykłego entuzjasty kina domowego, który aktualnie szuka najlepszego możliwego rozwiązania. Jeżeli to ty, to sugeruję zakup znacznie tańszego UDP-203.

Jeśli jednak uważasz się za wszechstronnego audiofila z zamiłowaniem do wszystkich rodzajów mediów (cyfrowych i fizycznych) , któremu zależy na nadzwyczajnie świetnym odtwarzaczu audio i płyt z muzyką, jak również genialnym wzmacniaczu słuchawkowym i (przy okazji) nadspodziewanie dobrym przedwzmacniaczu, to jest to idealny produkt dla ciebie.
Co więcej jest to świetne rozwiązanie jeśli nie masz dostatecznie dużo miejsca na zbudowanie systemu gdzie każde urządzenie jest osobną jednostką, albo po prostu wolisz minimalistyczne podejście.

Fakt, OPPO musiało pójść na kilka kompromisów, przy zmianie generacji na UHD Blu-ray, zwłaszcza w kwestii aplikacji do strumieniowania i utratę portu MHL HDMI. Zmiany te są jednak w pewnym stopniu odzwierciedleniem rynku – rynku, który UDP-205 obecnie w pełni dominuje.