Kiedy kilka lat temu Oppo ogłosiło zakończenie produkcji flagowego modelu UDP-205 i zamknięcie swojego działu A/V, wiele osób rzuciło się na ostatnie sztuki „ostatniego referencyjnego odtwarzacza Blu-Ray”, co spowodowało gigantyczny wzrost jego ceny (co najmniej dwukrotny). Znaleźli się także tacy, na których nie zrobiło to większego wrażenia, przekonani że niebawem pojawi się nowa hi-endowa marka, która wypełni rynkową niszę. Czas jednak mijał, a nowy producent jakoś nie chciał zaistnieć.

Tymczasem coraz lepiej zaczęły sobie radzić serwisy streamigowe VOD. Na tyle dobrze, że w dwa lata zupełnie zmieniły rynek, praktycznie eliminując potrzebę posiadania fizycznych nośników z obrazem. I kiedy wydawało się już, że Netflix i podobne mu serwisy „pozamiatały” w sektorze wideo, a niedobitkom ocalałym z pogromu hi-endowych odtwarzaczy Oppo pozostały już tylko okazje z drugiej ręki, na horyzoncie pojawiła się francuska marka Reavon. Jej nazwa większości pewnie nic nie mówi, ale stojący za nią ludzie, inżynierowie z firmy Archisoft, mieli swój udział w sukcesie Zappiti, znanego francuskiego producenta odtwarzaczy multimedialnych. Oferta Reavona jest na razie bardzo skromna, ale obiecująca. Obejmuje dwa uniwersalne odtwarzacze 4K Ultra HD: UBR-X100 i UBR-X200. „Audiofilski rodowód” tego drugiego zachęca, aby przyjrzeć mu się z bliska.