PM-2 na „cianie Sław” innerfidelity Nowe słuchawki planarne OPPO PM-2 zostały nagrodzone przez redakcję słynnego serwisu słuchawkowego innerfidelity. Tyll Hertsens, który recenzował słuchawki umieścił PM-2 na słuchawkowej „cianie Sław” innerfidelity. Zapraszamy do przeczytania fragmentów recenzji.
PM-2
Nie mam zamiaru rozpisywać się na temat budowy słuchawek, jak to zazwyczaj robię, zainteresowanych tym aspektem odsyłam do recenzji OPPO PM-1 mojego autorstwa, ponieważ oprócz wymienionych powyżej delikatnych zmian, słuchawki te są niemal identyczne. Oczywiście, to nie do końca prawda, istnieją pewne delikatne różnice w zastosowanym za przetwornikiem wytłumieniu, a pady dołączone do PM-2 zapewniają dość odmienne brzmienie od tego co słyszymy za pomocą alternatywnych padów skórzanych od PM-1. Ta recenzja skupi się więc na różnicach pomiędzy PM-1, a PM-2.
Rozkręcone nauszniki słuchawek ukazują różnice w zastosowanym za przetwornikiem tłumieniu pomiędzy PM-1 (zdjęcie na górze), a PM-2 (zdjęcie na dole).
Różnice w tłumieniu za przetwornikiem
Na zdjęciu powyżej można zobaczyć rozkręcone nauszniki słuchawek OPPO PM-1 oraz PM-2. W obu słuchawkach zastosowano duży kawałek akustycznego filcu, luźno włożony pomiędzy przetwornik, a tył obudowy. Na fotografii powyżej zagiąłem narożniki tych materiałów, aby można było zobaczyć, że filc w PM-1 jest znacznie grubszy niż w PM-2. Dodatkowo można zaobserwować, że PM-2 mają zastosowany dodatkową warstwę filcu w kształcie pierścienia przyklejoną do szczelin wokół zewnętrznego magnesu.
Uważam, że te zmiany w wewnętrznym tłumieniu minimalnie zmieniają dźwięk PM-2 w odniesieniu do PM-1, sprawiając, że nowe słuchawki brzmią jaśniej w zakresie średnich tonów oraz mają delikatnie podbity bas. Każda odmiana padów oraz obie wersje słuchawek OPPO zapewniają małe, lecz słyszalne różnice, ważne w dążeniu do osiągnięcia jak najlepszego dźwięku z tych doskonałych słuchawek.
Różnice między PM-1, a PM-2
Przy pomiarach odpowiedzi częstotliwościowej, w przypadku PM-2 wyraźnie widoczne jest wzmocnienie w zakresie najniższych częstotliwości poniżej 40Hz oraz wzmocnienie w zakresie niższych i średnich tonów wysokich od 1kHz do 10kHz. PM-1 są powszechnie uważane za słuchawki skupiające największą energie w zakresie średnich tonów, myślę, że skierowanie równowagi tonalnej w PM-2 w kierunku trochę jaśniejszego dźwięku z nieco mocniejszym basem to mądre posunięcie ze strony OPPO.
Pomiary przebiegu impedancji oraz zniekształceń również wykazały różnice pomiędzy słuchawkami.
Podsumowując, pomiary zdecydowanie ukazały różnice między OPPO PM-1, a OPPO PM-2.
Jakość dźwięku
OPPO PM-2 w futerale. Kable muszą być odłączone od słuchawek podczas przechowywania PM-2 w futerale.
Za pierwszym razem PM-1 przybyły do mnie z 2 kompletami padów: skórzanymi i welurowymi. Osobiście preferuję welurowe pady które delikatnie redukują minimalne rozjaśnienie w zakresie wysokich tonów i wydają się mieć bardziej wytłumiony dźwięk. Dzięki mniejszemu rozjaśnieniu usłyszałem lepszy bas oraz wyższa szczegółowość wysokich tonów, chociaż przyznaję, że taki dźwięk może być dla większości ludzi zbyt ugrzeczniony.
Alternatywne pady ze skóry jagnięcej zapewniają bardziej neutralne brzmienie, delikatnie rozjaśnione względem padów oryginalnych.
W PM-2 zastosowano mniejszą ilość tłumienia za przetwornikiem oraz pady z syntetycznej skóry o konstrukcji zbliżonej do alternatywnych padów do PM-1. Zmiany te skutkują trochę mocniejszym podkreśleniem wysokich tonów w utworach oraz większą ilością najniższego basu.
Moje personalne preferencje, czyli uwielbienie ciemnego brzmienia z mocnym uderzeniem, lekko zaokrąglonego na wysokich tonach skierowały mnie ku welurowym padom. Pady welurowe ostatecznie pozbawiają wysokie tony jakiejkolwiek agresywności, jednak ostatecznie zapewniają brzmienie trochę zbyt nasycone, aby polecić je szerokiemu gronu słuchaczy.
Oryginalne skórzane pady od PM-1 brzmią za to trochę zbyt ciemno. Ostatecznie, najlepszy wyborem w przypadku PM-1 jest użycie alternatywnych padów skórzanych, które zapewniają najlepszy kompromis brzmieniowy spośród dostępnych padów.
OPPO PM-2 brzmią ogólnie trochę jaśniej od PM-1 w wyniku czego najlepiej brzmią z oryginalnymi padami skórzanymi od PM-1.
Podsumowanie
PM-2 spełniają wszystkie warunki wymagane od luksusowych słuchawek do codziennego użytku oraz słuchawek przenośnych. Mimo otwartej konstrukcji, zapewniają one większa izolację od hałasów niż większość słuchawek otwartych. Jakość wykonania stoi na najwyższym poziomie, a stylistyka jest surowa i nie rzucająca się w oczy. Wygoda użytkowania jest bardzo dobra. Efektywność PM-2 jest wystarczająco wysoka, aby można je było wysterować z urządzeń przenośnych, mimo to zagrają tym lepiej, im lepszy będzie sygnał z napędzającego je wzmacniacza.
PM-2 są tak podobne do PM-1, że odróżnienie ich stanowi dla mnie spory problem. Obie pary słuchawek wraz z dostępnymi opcjonalnymi padami pozwolą Ci stworzyć system słuchawkowy dobrany do twoich własnych preferencji brzmieniowych oraz zasobności portfela. W związku z tym umieszczam OPPO PM-2 na „Ścianie Sław” na tej samej pozycji co PM-1.